Jeżeli zastanawialiście się nad wydaniem pieniędzy na BMZ na Switchu, to warto zobaczyć, co przygotowali w Digital Foundry: pierwsza połowa filmu to dużo ciekawych informacji na temat oryginału i tego, jak się nowa wersja ma do klasyki.
Ja jestem za połową gry i bardzo to jest przyjemne.
W skrócie: w creditsach Breath of the Wild pojawia się niewiele nazwisk niejapońskich, ale wśród nich znajduje się niejaki Corey Bunnell – programista (wnioskując z opisu stanowiska) zajmujący się zwierzakami, motylami i innymi świerszczami, które dodają sporo „życia” wirtualnemu Hyrule. Ktoś na Reddicie postanowił sprawdzić czy Bunnell ma jakiś profil zawodowy na necie – trafił jednak na forumowy post z 2007 roku, w którym ktoś o tym samym imieniu i nazwisku pytał o poradę: akurat skończył liceum i chciał dostać się na studia w Japonii… żeby pracować jako game designer w Nintendo.
Jeżeli to ta sama osoba – 10 lat później jest w creditsach jednej z najlepszych gier, w jakie graliśmy. Brawa wielkie. Strasznie śliczne to jest!
Omg. BotW credits show almost exclusively Japanese designers/programers except this person. Search reveals a 2007 forum post pic.twitter.com/hBECZQxLC0
30 lat Mega Mana pajac:
tęsknie. włączcie forum chce poczytać (...)
Czat na żywo
Księga gości
(C) 1886-3021
Deadly Serious
gurtos, Berlin & Opca
Ceny zawierają podatek VAT.
Przedstawiona oferta cenowa ma charakter informacyjny,
nie stanowi oferty handlowej w rozumieniu Art. 66 par. 1 Kodeksu Cywilnego oraz nie stanowi odzwierciedlenia aktualnych stanów magazynowych.